Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pią 11:59, 28 Wrz 2018    Temat postu: 654

Z tymi slowy odwrocil sie i ruszyl w kierunku samochodu. Ale zanim zdazyl wsiasc, Smolipaluch zastapil mu droge.

-Mnie tez jest przykro - powiedzial, otwierajac noz Basty. - Wiesz, ze nie lubie tych Yzzczy, ale

czasem trzeba ludzi bronic przed ich wlasna glupota. Nie dopuszcze do tego, zebys wlado-wal sie

tam jak krolik w pulapke tylko po to, zeby Capricorn zamknal ciebie i twoj cudowny glos. To nie

pomoze twojej corce, a juz na pewno nie mnie.

Na znak magika Farid rowniez wyciagnal noz. Smolipaluch kupil mu go w ktorejs z nadmorskich miejscowosci, a byl to smieszny maly kozik. Ale kiedy Farid przylozyl ostrze do boku Elinor, ta wykrzywila twarz i wrzasnela:

-Wielkie nieba, chcesz mnie wypatroszyc, ty maly bekarcie?! Chlopiec odskoczyl, ale nie opuscil noza. 325

-Zjedz z szosy, Czarodziejski Jezyku! - rozkazal Smolipaluch. - 1 nie probuj zadnych sztuczek. Chlopak popilnuje twojej przyjaciolki, dopoki nie wrocisz.

Czarodziejski Jezyk posluchal. Czy mial inne wyjscie? Przywiazali ich oboje do drzew rosnacych z tylu za wypalonym domem, o kilka krokow od prowizorycznego obozowiska. Elinor jazgotala glosniej od Gwina wyciaganego za ogon z plecaka.

-Niech pani ganbanyouku
- ofuknal ja Smolipaluch. - Nikomu z nas nic z tego nie przyjdzie, jesli

znajda nas tu ludzie Ca-pricorna.

To pomoglo. Elinor natychmiast umilkla. Czarodziejski Jezyk oparl glowe o pien drzewa i zamknal oczy. Farid starannie sprawdzil peta. Smolipaluch skinal na niego.

-Bedziesz ich pilnowal dzisiaj w nocy, kiedy ja zakradne sie do wioski - szepnal do niego. - 1 nie zaczynaj znowu z duchami. W koncu tym razem nie bedziesz sam. Chlopak spojrzal na niego z takim rozzaleniem, jakby tamten wlozyl mu reke w ogien.

-Ale oni sa zwiazani! - zaprotestowal. - Po co ich pilnowac? Z moich pet nikt sie jeszcze nigdy nie uwolnil, slowo honoru! Prosze! Chce z toba pojsc! Moge stac na strazy albo odwrocic uwage wartownikow. Moge sie nawet zakrasc do domu Capri-corna! Poruszam sie ciszej od Gwina! Ale Smolipaluch potrzasnal glowa.

-Nie! - rzucil pedicure ursynów
- Dzisiaj pojde sam. A jesli bede chcial, zeby ktos za mna lazil krok w krok, kupie sobie psa. I odwrocil sie od chlopca. v -;'



Byl upalny dzien i niebo nie mialo ani jednej chmurki. Minie jeszcze wiele godzin, zanim sie sciemni.

:

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group